Wiosna, wiosna i jeszcze raz wiosna. 🙂 Marzec uraczył nas piękną pogodą, a ja wreszcie obudziłam się do życia. Nie wiem czy jesteście bardziej z tych, których łapie wiosenne przesilenie, czy właśnie na wiosnę w końcu budzicie się ze snu zimowego. Ja zdecydowanie zaliczam się do tych drugich. 🙂 Zrobiłam wielkie, wiosenne porządki (może przyda Wam się kilka tików ułatwiających sprzątanie? ;)), uporządkowałam szafę (już wkrótce pojawi się o tym post, a przy okazji mam sporo rzeczy do sprzedania na olx, może Wam się coś przyda :)) i czuje się z tym dużo lepiej. Porządki zawsze wyzwalają we mnie nową energię. 😉
A co jeszcze działo się w marcu? Zapraszam na małe podsumowanie. 🙂

Gliwicki Rower Miejski
To było to, na co czekałam baaardzo długo. W końcu w Gliwicach utworzono rowery miejskie. Już pierwszego dnia wybraliśmy się na wycieczkę i zrobiliśmy aż 19 km. 🙂
Polecam pobrać sobie aplikację nextbike – z nią wypożyczenie roweru to bułka z masłem.
Jeśli chodzi o ceny to w Gliwicach pierwsze 15 minut jest za damo, jazda do 60 minut to koszt 1 zł, do 2 godzin – 2 zł, itd. Wszelkie informacje znajdziecie na stronie gliwickirower.pl. Tam również możecie się zarejestrować, aby korzystać z rowerów. 🙂
Nawet nie wiecie jak cieszę się na te rowery. 🙂 Wcześniej zwiedzaliśmy na nich Wrocław i Opole, a teraz możemy pozwiedzać trochę nasze Gliwice. Teraz czekam na więcej stacji i ścieżek rowerowych. 😀
Wiosna na Instagramie
Wiosną zdecydowanie zwiększa się ruch na moim Instagramie. 🙂 Wszędzie dookoła robi się tak pięknie, że nie można przejść obok i nie zrobić zdjęcia.
Testowanie i rekomendowanie
Jak zwykle nie może zabraknąć punktu o testowaniu produktów. W tym miesiącu załapałam się na dwie fajne kampanie.
Pierwsza z nich ze strony rekomenduj.to – chusteczki do prania Colour Catcher, które wyłapują kolor, zapobiegają farbowaniu ubrań i chronią kolory przed wyblaknięciem.
Po wyciągnięciu chusteczki z prania, faktycznie było widać na niej trochę wyłapanego koloru. Nie mam zbyt dużo rzeczy, które faktycznie farbują, a jednak coś wyłapało. Sprawdzone – działa. 😉
Dużym plusem używania tych chusteczek jest to, że nie trzeba specjalnie segregować prania, po prostu wrzucamy chusteczkę i potem wszystko co kolorowe. Bez obawy o utratę kolorów.
Kolejna kampania ze strony trnd.pl – kaszki Smakija, w wielu owocowych smakach.
Bardzo lubię takie mleczne przekąski, nie jadam ich jakoś często, ale bardzo lubię. 😉 Kaszki Smkija znałam już wcześniej, ale nie te owocowe. I na prawdę pozytywnie mnie zaskoczyły. Wszystkie smaki mi odpowiadały. 🙂
Ciekawostki
- Wracając jeszcze do rowerowego tematu, czy wiecie czym według prawa jest rower i kim jesteśmy jadąc nim? Kilka ciekawostek prawnych na temat rowerów znajdziecie we wpisie u lawyerki. 🙂
- Najciekawsze pomysły przychodzą podczas najprostszych czynności, na przykład podczas zmywania naczyń. Tak powstały śliczne zające z drewnianych łopatek, które znajdziecie u Agnieszki. 🙂
- Jeśli nie zamówiłyście jeszcze książki Pani Swojego Czasu, to pamiętajcie, że do 5 kwietnia trwa wyprzedaż, a wraz z nią darmowa wysyłka. Tutaj możecie zamówić książkę. A jeśli jeszcze nie znacie Pani Swojego Czasu to musicie koniecznie poznać! 🙂
A na blogu…
- Pyszności: placuszki z kurczaka i pieczarek, domowa quesadilla i salsa pomidorowa i dorsz z czosnkowo-poetruszkową skorupką.
- Zrób to sam: babeczki w słoiku – idealne na drobny upominek dla bliskiej osoby, super prosta podstawka pod telefon, jeśli oglądasz dużo filmików na swoim smartfonie i minimalistyczny wieniec wielkanocny, bo już niedługo święta. 🙂
Miłego i słonecznego kwietnia! 🙂
Nie mogłam się doczekać tej wiosny! Ja należę do tych ludzi, których nawet jeżeli łapie wiosenne przesilenie ( jakieś zmęczenie czy bóle głowy) to i tak jestem tak zadowolona, że przez cały czas chodzę naładowana energią. Bardzo podoba mi się idea miejskich rowerów. To świetna sprawa! I bardzo dziękuję, za polecenie mojego wpisu!:)
Coś w tym jest, nawet jak czuje się przesilenie, to sama myśl o wiośnie dodaje energii 🙂
Nie ma za co! Dobrymi postami wręcz trzeba się dzielić 🙂