Dziś chciałabym Was zabrać na krótką wycieczkę po Wrocławiu. Krótką, bo tylko na jeden dzień. Ale nawet w ten jeden dzień da się zwiedzić większość najważniejszych miejsc.
Jak parę lat temu byłam we Wrocławiu, nie wspominałam tej wycieczki zbyt dobrze. Ale tym razem spodobało mi się bardzo! Nie wiem czy aż tyle się od tamtego czasu zmieniło, czy jestem jakoś bardziej spostrzegawcza, czy to dzięki pogodzie wszystko wydawało się jakieś ładniejsze… ważne że tym razem było pięknie. 🙂
Będzie sporo zdjęć, trochę informacji i wskazówek. No to zaczynamy!
Planowanie
No bez planowania to ja się nigdzie nie wybieram. Czasem robimy spontaniczne wycieczki i miło je wspominamy, ale ja jednak jestem spokojniejsza jak wiem co gdzie i jak. 🙂
Poszukaliśmy trochę w internecie i wybraliśmy miejsca, które najbardziej chcielibyśmy zobaczyć. Wszystko zaznaczyliśmy na mapie Google, z której mogliśmy korzystać w każdym momencie. Nawigacja to skarb, zwłaszcza w mieście, którego się nie zna. Na mapie możemy zobaczyć jak daleko jesteśmy od zaznaczonych wcześniej atrakcji. Tutaj możecie zobaczyć naszą mapkę.
Instrukcja do google maps: Wchodzimy na stronę maps.google.com, w menu klikamy na „Twoje miejsca”, wybieramy zakładkę mapy i tutaj możemy dodać swoją nową mapę. 🙂
Postanowiliśmy przemieszczać się po mieście za pomocą rowerów miejskich (o tym za chwilę), więc zaznaczyliśmy sobie ich stacje na mapie. Nie oznaczaliśmy za to żadnych restauracji (co oczywiście też można zrobić), bo tutaj pozwoliliśmy sobie na trochę spontanu. 🙂
Rowery miejskie
Do Wrocławia dostaliśmy się pociągiem, a po mieście przemieszczaliśmy się rowerami lub pieszo. I to był świetny wybór. Na początku było trochę problemów z wypożyczaniem czy oddaniem roweru do stacji, ale to był nasz pierwszy raz więc mogło być ciężko. 🙂 Zdecydowanie polecam ściągnąć sobie aplikację nextbike, dzięki której wypożyczenie roweru zajmuje parę sekund. W aplikacji widzimy również jak długo już jeździmy oraz możemy sprawdzić gdzie są najbliższe stacje i ile rowerów się na nich znajduje. Stacje są bardzo gęsto rozłożone, nie ma więc problemu ze zmieszczeniem się w 20 minutach jazdy, które są za darmo. Opłata za jazdę dłuższą niż 20 min, aż do 60 min wynosi 2 zł więc nie jest to też wielki majątek. 😉
Podobno w Gliwicach są już w planach rowery miejskie. Nie mogę się doczekać! 🙂
TIP wycieczkowy – warto mieć ze sobą powerbanka, który podładuje nam smartfona podczas wycieczki. Przy otwartej mapie z nawigacją, aplikacją od rowerów i jeszcze aparacie, mój telefon ledwo żył już w połowie dnia.
Zwiedzanie
Na początek wybraliśmy się do ogrodu japońskiego. Nie będę ukrywać, że był to mój główny cel, bo uwielbiam takie klimaty. I nie zawiodłam się. Zakochałam się w tym miejscu. 🙂
Zaraz obok znajduje się Hala Stulecia i wielka fontanna. Załapaliśmy się nawet na pokaz muzyczno wodny. Wow. 🙂
TIP wycieczkowy – nie zapominajcie o kremie z filtrem! Niektórzy zabezpieczają swoją skórę tylko podczas opalania, a przecież słońce tak samo grzeje w mieście jak i na plaży.
Po pokazie znowu wskoczyliśmy na rowery i pojechaliśmy w stronę centrum. A po drodze takie widoki:
Rynek we Wrocławiu ostatnio wydawał mi się jakiś mniejszy… a na prawdę jest ogromny! A wokół tyle pięknych, kolorowych kamieniczek i wesołych krasnali. 😉
Dobrym sposobem na zobaczenie całego miasta z góry jest wejście na wieżę widokową przy Kościele Garnizonowym p.w. św. Elżbiety. Wstęp na wieżę – 5 zł.
Jeszcze kilka ważnych punktów zwiedzania:
Na obiad niestety nie upolowaliśmy nic specjalnego, za to odbiliśmy sobie deserem. 🙂 Pyszny koktajl truskawkowy w Coffee Planet na rynku. Mniam!
I to już koniec naszej wycieczki. Udało nam się zobaczyć wszystko co wcześniej zaplanowaliśmy, bez zbędnego gonienia się. Udało nam się też zobaczyć wiele miejsc, do których bez rowerów ciężko byłoby dotrzeć.
Na prawdę bardzo spodobał mi się Wrocław i na pewno kiedyś tu wrócę, więc jeśli macie jakieś ciekawe miejsca do polecenia to dajcie znać! 🙂
A jeśli macie jakieś pytania co do naszej wycieczki, pytajcie śmiało. 🙂
Piękne zdjęcia, piękna wycieczka, piękni Wy 🙂 Lubię to! Do zobaczenia jutro na Górze Żar!
Dziękuję bardzo 🙂 i do zobaczenia! 🙂
Mam nadzieję, że niedługo też uda mi się wybrać do Wrocławia 🙂 Na jednym z blogów widziałam relację z pobytu w Sky Tower, więc poluję na nocleg w tym niesamowitym miejscu 🙂 Zazdroszczę wycieczki!
To musi być niesamowite przeżycie. I te widoki! Trzymam kciuki, aby się udało 🙂