Wiem, że już powoli lato się kończy i wpis z metamorfozą balkonu przychodzi może trochę nie w porę, ale kto powiedział, że wczesną jesienią nie będzie jeszcze kilu dni, które pozwolą nam na balkonowy relaks? 🙂 Także chodźcie, pokażę Wam nasz balkon i może zainspiruje Was do stworzenia Waszego przytulnego miejsca na odpoczynek na świeżym powietrzu. 😉

Metamorfoza balkonu
Nasz balkon ma 1,05 m szerokości i aż 5,8 m długości – w sumie duży balkon był jednym z wymogów podczas szukania mieszkania. 😉 I od początku mieliśmy też plan, aby go jakoś ładnie zagospodarować i móc spędzać tam popołudnia z książką i romantyczne wieczory przy świecach. 😀
Tak wyglądał nasz balkon na samym początku:
Czyli pustka, zimne kafelki i wielki klimatyzator w rogu. 😉 No to zaczynamy metamorfozę!
Sztuczna trawa na balkon
Zamiast płytek zdecydowaliśmy się pokryć podłogę balkonu sztuczną trawą. Do wyboru jest kilka rodzajów – z krótką „trawą” jak i dłuższą, niektóre wyglądają na prawdę bardzo realistycznie, mają nawet różne kolory źdźbeł. 🙂 My wybraliście najprostszy model, z krótko przyciętą trawą. 😉
Sztuczną trawę możecie kupić w marketach budowlanych na wymiar – utną Wam odpowiedni z wielkiej rolki. Do tego trzeba dokupić taśmę klejącą (kupiliśmy taką specjalną do trawy, która nadaje się do użytku zewnętrznego), żeby nasza trawa nie przesuwała się po płytkach. I zabieramy się za montaż.
Jeśli macie prosty balkon to nie będzie z nim problemu. My mamy przy wejściu mały schodek, więc trochę wycinków trzeba było zrobić, ale ogólnie sam montaż jest bardzo prosty. 🙂
Trawa gotowa i wygląda na prawdę super! Od razu zrobiło się jakoś milej i milej też chodzi się po balkonie, gdy nie ma na nim zimnych płytek. 🙂 Aby wyczyścić sztuczną trawę wystarczy ją odkurzyć. Mamy ją od ponad dwóch miesięcy i jak na razie sprawdza się świetnie. 🙂
Ukrycie barierki na balkonie matą bambusową
Aby balkon był trochę bardziej intymny można odgrodzić się od reszty świata za pomocą specjalnych mat. My akurat nie mieliśmy barierek na balkonie – jest on zakryty jednolitą płytą, więc teoretycznie ten problem odpada, ale… niestety płyta strasznie się brudziła, cały syf z poprzecznych barierek po niej spływał i robił zacieki i całość ogólnie nie wyglądała zbyt dobrze, dlatego zdecydowaliśmy się ją zakryć.
Pojawił się problem zaczepienia maty na takim balkonie – przy zwykłych barierkach nie ma problemu, zaciskamy trytytki o szczebelki balustrady. Tutaj musieliśmy trochę pokombinować – mąż stworzył super konstrukcję z mocnych linek, do których przyczepiliśmy matę. 🙂

Zdecydowaliśmy się na matę bambusową, którą kupiliśmy w markecie budowlanym. Do wyboru są też maty z trzciny, które są tańsze (mieliśmy ją na wynajmowanym mieszkaniu i sprawdzała się całkiem dobrze, ale trochę się z niej sypało ;)) lub maty wiklinowe (ale tutaj nie odpowiadał nam kolor). Jeszcze tylko opaski zaciskowe i montujemy. 🙂
Obudowa klimatyzatora na balkonie
Kolejnym problem była wielka jednostka klimatyzacji, która stoi pod jedną ze ścian balkonu. Chcieliśmy aby nasz balkon był jak najbardziej przytulny i spójny, a ta wielka maszyna zdecydowanie nie pasuje do tej wizji. 😉 Dlatego zdecydowaliśmy się zrobić dla niej obudowę. Kupiliśmy zwykłe deski w markecie budowlanym i pomalowaliśmy je specjalnym olejem, aby je zabezpieczyć. W końcu mąż zabrał się za stworzenie prostej konstrukcji, która bardzo ładnie zakryła klimatyzator, a dodatkowo stworzyła półeczkę na doniczki. 😉
Wyposażenie balkonu
Aby miło spędzać czas na balkonie potrzebne jest oczywiście miejsce do siedzenia! 🙂 Zdecydowaliśmy się wymienić nasz stary, metalowy zestaw, na taki, który będzie pasował do nowej wizji. Kupiliśmy drewniany zestaw z Ikei. 🙂
Po drugiej stronie balkonu zamocowaliśmy kratkę balkonową kupioną w markecie budowlanym. A na niej oczywiście roślinkę. 🙂

We wnęce zrobiłam za to większe siedzisko, a nawet trochę leżankę. 😉 Wykorzystałam do tego stare drewniane skrzynie (które zostały jeszcze z naszych dekoracji weselnych :D), na których położyłam materac do użytku zewnętrznego. Kupiłam go przez allegro. Został zrobiony na wymiar w wybranym przeze mnie kolorze. Do tego kilka poduszek i kocyk na zimniejsze wieczory i jeszcze jedna skrzynia jako mały stolik.


W podłużnych doniczkach na barierce posadziłam całkiem niebalkonowe rośliny i jestem bardzo ciekawa co z nich będzie. 😀

Jeszcze kilka dodatków w postaci lampionów (wykorzystałam też mój łańcuch świetlny z ping pongów :)), świeczek i oczywiście roślin! Dzięki nim ten balkon nabiera życia. 🙂 Ciągle planuję gdzie tu jeszcze jakie postawić. 😀

Tadam! Metamorfoza balkonu gotowa. 🙂 Teraz możemy się na nim relaksować do woli. 😉


Metamorfoza balkonu – wydatki
Jeszcze na koniec mały bonus, bo po wpisie o budżecie remontowym na pewno wiecie jak lubię spisywanie wydatków 😀 i wiem też, że Wy lubicie takie zestawienia czytać. 🙂
Podsumowanie wydatków na metamorfozę naszego balkonu:
- Sztuczna trawa – 103,66 zł
- Taśma do trawy – 119,94 zł (tak, taśma była droższa od trawy :D)
- Mata bambusowa – 159,98 zł
- Opaski zaciskowe i drut – 36,47 zł
- Kantówki – 91.81 zł
- Olej do drewna – 46.99 zł (oczywiście sporo jeszcze zostało)
- Łączniki i inne rzeczy do budowy obudowy – 18,25 zł
- Kratka ogrodowa – 119 zł
- Ziemia do roślin – 24,99 zł
- Keramzyt – 19,98 zł
- Uchwyty do skrzynek – 31,92 zł (skrzynki już miałam :))
- Osłonki na doniczki – 43,94 zł (niektóre doniczki już miałam)
- Materac na wymiar – 166 zł
- Krzesła – 159,98 zł
- Stół – 99,99 zł
- Poduszki na krzesła – 39,98 zł
- Poduszki balkonowe – 59,98 zł
- Rośliny – 184,50 zł
W sumie – 1527,36 zł, na metamorfozę balkonu o wymiarach 1,05×5,80 m 🙂

I jak Wam się podoba nasz balkon? 🙂
Macie u siebie na balkonie miejsce do relaksu czy jeszcze wciąż czeka on na swoją kolej? 🙂
Komentarze