Planujecie swoje posiłki z wyprzedzeniem? Na przykład na cały tydzień z góry? Czy jednak wolicie robić to spontanicznie i chwytacie po prostu to co jest w lodówce?
Ja robiłam tak do czasu, aż zorientowałam się, że robię te same 3 dania w kółko. 😉 Postanowiłam to jakoś usystematyzować, zacząć planować posiłki na cały tydzień, planować zakupy i spędzać na nich mniej czasu. Chodźcie, przedstawie Wam mój sposób na planowanie menu, a na samym końcu mam dla Was super niespodziankę – planer posiłków do druku. 🙂
Planowanie posiłków
Planowanie posiłków realizuję już chyba ze 3 lata i jak dla mnie świetnie się to sprawdza. Nie muszę codziennie martwić się co tu wymyślić na obiad, czy nie braknie mi mąki i czy trzeba coś na szybko dokupić. Robię zakupy na zapas i tutaj również oszczędzam czas. Ale może po kolei. 🙂
Zbieranie przepisów
Większość z Was ma pewnie jakąś swoją bazę ulubionych przepisów (mniej lub bardziej uporządkowaną ;)). Ja w tamtym roku w końcu zabrałam się za swoją i stworzyłam prosty przepiśnik z kartamii (pod tym linkiem znajdziecie karty na przepisy do druku). Swoje ulubione przepisy mam spisane na kartach, a to wszystko stoi w pudełku w kuchni. Oczywiście mam też osobną bazę z przepisami, które chciałabym wypróbować. Te internetowe zapisuję na pinterestowej tablicy, a te papierowe wrzucam do osobnego pudełka z przepisami do wypróbowania.
Planowanie posiłków na cały tydzień
Możecie planować posiłki co tydzień lub co trochę dłuższy okres czasu. Ja robię to raz na 1,5-2 tygodnie i u mnie taki system się sprawdza. Kiedy powoli kończy się ostatnio zaplanowany okres, siadam do biurka, zabieram ze sobą mój przepiśnik oraz przepisy do wypróbowania i zaczynam planowanie. Przeglądając przepisy myślę o tym na co mam w danym okresie ochotę i ile będę miała czasu na jego przygotowanie danego dnia. Później wpisuję wybrane dania do planera (znajdziecie takie planery do druku na końcu wpisu) z uwzględnieniem rodzaju składników, to znaczy: na samym początku przepisy, które zawierają składniki, które mogą się szybko zepsuć, a pod koniec składniki mrożone lub takie, które na pewno wytrzymają te 1,5 tygodnia w lodówce czy szafce. Dzięki temu planowanie jest jeszcze bardziej efektywne, bo nic się nie zepsuję, a mam też mniej rzeczy do dokupienia po drodze.
Lista zakupów i zakupy na zapas
Teraz czas na stworzenie listy zakupów z dań, które wybraliśmy. Możecie to zrobić na zwykłej kartce lub w aplikacji i wziąć ją ze sobą do sklepu. 🙂
Polecam zakupy przez internet. Dzięki nim oszczędzam masę czasu na chodzeniu i szukaniu produktów. Oszczędzam też pieniądze, bo nie kuszą mnie kolorowe rzeczy, które patrzą na mnie z półek. Kupuję jedynie to co mam na swojej liście. Zakupy robię w Tesco, ale teraz coraz więcej sklepów ma w swojej ofercie dowóz ich do domu, musicie tylko sprawdzić jakie są w Waszym zasięgu. 😉
Oprócz listy produktów, które kupuję na zapas, tworzę listę zakupową „na przyszłość”. Pisałam wcześniej o tym, że staram się układać dania tak, aby te szybciej psujące się produkty były wykorzystane na początku. Oczywiście nie zawsze się tak da i czasem trzeba dokupić warzywa, owoce czy choćby pieczywo. Przygotowuję więc listę produktów, które muszę kupić w ciągu następnego tygodnia i w planerze zapisuję sobie kiedy mam te zakupy zrobić, aby mi nic nie brakło. 🙂
Smacznego
Nazbierało się sporo informacji i całość może wydawać się dość skomplikowana, ale nic bardziej mylnego. Jak wypracujecie swój system planowania, to będzie on na pewno zajmował Wam mniej czasu niż codzienne zastanawianie się co zrobić na obiad i szybkie latanie na zakupy.
Moje planowanie posiłków wraz z zakupami przez internet zajmuję i około 1-1,5 godziny raz na 1,5-2 tygodni. Myślę, że na same zakupy w supermarkecie zeszłoby mi więcej, a i tak musiałabym w międzyczasie lecieć coś dokupić, bo przyplątałby się jakiś pomysł na obiad.
Wiem, że niektórzy nie lubą planowania, no bo gdzie tu spontaniczność?! Mam na coś ochotę, to to jem.
Ja znam się już na tyle, że wiem co lubię, wiem też mniej więcej co lubi mój mężczyzna (przed planowaniem pytam go też, czy ma na coś ochotę i uwzględniam to podczas układania menu ;)). Dlatego podczas planowania zawsze dodaję swoje ulubione przepisy, na które wiem, że będę miała ochotę. Zawszę dodaję też jeden dzień na wyjście na miasto lub zamówienie czegoś do domu. Czasami zostawiam też jeden dzień okienka, na wypadek jakiegoś spontanicznego wypadu czy po prostu chęci na coś innego. Wtedy po prostu plan mi się przesuwa, ale dalej wszystko idzie według niego. 🙂
Jak widzicie, myślę, że wszystko można pogodzić, trzeba jedynie wypracować sobie jakiś swój plan, który będzie nam odpowiadać.
Planer posiłków do druku
Dobra, czas na obiecany planer posiłków. 🙂 Planery są w pliku .pdf, do druku na formacie A4.
Przygotowałam dla Was 3 wersje:
- Planer tygodniowy z dużymi okienkami na każdy dzień tygodnia – możecie tam wpisywać jedno danie dnia lub wszystkie posiłki. Jest tutaj na tyle miejsca, że wszystko się zmieści. 🙂
- Planer tygodniowy z podziałem na 3 dania + listę zakupów – Na każdy dzień przypadają 3 pola na śniadanie, obiad i kolację (lub śniadanie, przekąskę, obiad – jak wolicie :)), a z prawej strony jest miejsce na listę zakupów, które trzeba zrobić w ciągu tygodnia.
- Planer miesięczny – uniwersalny na każdy miesiąc, bo nie ma wpisanych numerków.
Ja korzystam z planera miesiącznego, bo moje przedziały planowania są dłuższe niż tydzień. Uzupełniam u góry nazwę miesiąca, wpisuję numery dni, a w dane kratki wpisuję zaplanowany obiad. Planer menu wieszam na lodówce (wszyscy więc mogą zobaczyć co będzie na obiad), a po skończonym obiedzie wykreślam dany dzień. Od razu widzę też, czy muszę wyciągnąć coś na kolejny dzień, np. rybę z zamrażalki.
Mam nadzieję, że planer Wam się przyda i zaoszczędzicie sporo czasu na codziennym wymyślaniu dań i zakupach.
Kto z Was zaczyna planowanie? 🙂
Spadłaś mi z nieba. Właśnie usiadłam do planowania i trafiłam na Twój blog. Jutro drukuję planery. Też w pierwszej kolejności pomyślałam o zakupach przez internet. Idę buszowac po Twoim blogu, bo jest tu genialny <3
Bardzo się cieszę, że planery się przydadzą! 🙂
Zakupy przez internet to mega wygoda, wszystko przyjeżdża pod drzwi 🙂
Miłego planowania 😉 <3
Przyda się taki planer:) Dzięki.
Cieszę się, że się przyda 🙂 Miłego planowania! 🙂
No właśnie czegoś takiego potrzebowałam 🙂
Pozdrowień moc!
Bardzo się cieszę, że planer się przyda! 🙂
niestety po kliknięciu na pobieranie przekierowuje mnie na stronę główną 🙁
Dzięki za zwrócenie uwagi, nie wiem w czym jest problem, bo linki są dobrze podpięte… Wrzucam tutaj jakby dalej nie działało 🙂
Tygodniowy – http://bit.ly/2FzJhk7
Tygodniowy z 3 okienkami – http://bit.ly/2DeSh8Q
Miesięczny – http://bit.ly/2p1WcB0
Ściągnięte! Dzięki 🙂
Super, mam nadzieję, że się przydadzą 🙂