Pogoda za oknem szaleje. Czasem słońce czasem deszcz, albo jeszcze coś innego. Wolę pozostać w temacie wakacyjnym i przynajmniej pomarzyć o leżeniu na gorącej plaży. Aby trochę powspominać ostatni wypad, w tamtym tygodniu urządziłam mały wieczorek bułgarski. 🙂 Chodziło głównie o spotkanie ze znajomymi i oglądanie zdjęć z wakacji w słonecznej Bułgarii.
Na każdym spotkaniu oczywiście najważniejsze jest jedzenie. 😉 Jako, że wszystko kręciło się wokół wakacji postawiłam na tradycyjne bułgarskie potrawy. Wybrałam trzy proste dania, które każdy może zrobić u siebie w domu. 🙂
Sałatka szopska
Jako pierwsza – sałatka szopska. Bardzo popularne w Bułgarii danie. Niestety w Polsce ciężko oddać jego smak, bo w skład sałatki wchodzi ser bułgarski, który trudno u nas dostać. Podmieniłam go więc na ser feta i… wszystkim smakowało. 😉
Składniki
- 4 pomidory,
- duży ogórek zielony,
- cebula dymka,
- duża papryka,
- natka pietruszki,
- 200 g sera feta,
- oliwa z oliwek,
- odrobina soli i pieprzu do smaku.
Sposób przygotowania
- Pomidory, ogórka i paprykę kroimy w kostkę. Cebulkę drobno kroimy oraz siekamy natkę pietruszki. Przekładamy wszystko do dużej miski, polewamy oliwą z oliwek i przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu. Na koniec posypujemy wszystko startą na tarce fetą. I gotowe!
Caca
Danie numer dwa, którego najbardziej się obawiałam, to Caca, czyli smażone szproty. Wiem, że niektórzy mają opory przed zjedzeniem małej rybki w całości, ale po przełamaniu strachu chyba wszystkim smakowało. Przynajmniej wszystko zniknęło z talerza. 😉
Składniki
- 500 g szprotek (ewentualnie sardynek),
- mąka,
- cytryna,
- sól,
- olej do smażenia.
Sposób przygotowania
- Rybki myjemy, osuszamy i przyprawiamy solą i sokiem z cytryny. Następnie każdą szprotkę obtaczamy w mące i smażymy na głębokim oleju, aż do zarumienienia się panierki. I gotowe!
Baklava
Baklava to dość znane bałkańskie ciasto. Jest to bardzo słodki deser, ale dzięki temu nie można go zjeść za dużo. Piszę „dzięki temu”, bo ciasto ma chyba z milion kalorii! Ale było warto, mniam!
Składniki
- ciasto filo (jedno opakowanie 300g),
- 500 g orzechów włoskich,
- 1 szklanka masła (najlepiej klarowanego),
- 1 łyżka cynamonu,
- 1 szklanka wody,
- 1 szklanka cukru,
- 0,5 szklanki miodu.
Sposób przygotowania
- Orzechy włoskie siekamy drobno i dodajemy do nich cynamon (możemy posiekać je za pomocą blendera). Formę do ciasta smarujemy roztopionym masłem. I teraz zaczynamy zabawę z układaniem warstw. 🙂 Na dnie kładziemy jeden arkusz ciasta filo i smarujemy go masłem, dodajemy kolejny i również smarujemy masłem. Na dnie powinno być 8 warstw. Całość ciasta filo, którego w danym momencie nie używamy, przykrywamy szmatką kuchenną, aby nam nie wyschło.
- Następnie układamy warstwę orzechów. Na orzechach zaś, kolejne dwie warstwy ciasta filo posmarowane masłem. Znów orzechy i kolejne dwie warstwy ciasta z masłem. Z tej ilości orzechów wyszły mi trzy takie warstwy. Na samej górze powinno być 6-8 warstw ciasta filo, każdy płat posmarowany masłem.
- Przed włożeniem ciasta do piekarnika, tniemy je dokładnie nożem, tworząc kawałki w kształcie małych rombów, trójkątów lub prostokątów. Bardzo ważne żeby pokroić ciasto przed pieczeniem, ponieważ później jest to na prawdę trudne.
- Wkładamy nasze ciasto do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C, na około 45 min.
- Podczas gdy ciasto jest w piekarniku, zabieramy się za syrop. Do rondelka wlewamy wodę i dodajemy cukier. Gotujemy, aż do rozpuszczenia się cukru. Dodajemy miód. Podgrzewamy wszystko na małym ogniu około 20 minut.
- Zaraz po wyjęciu ciasta z piekarnika polewamy je dokładnie syropem. Czekamy aż wystygnie i gotowe!
Aby dopełnić nasz wieczór bułgarskim klimatem, do każdego dania dodałam chorągiewkę w postaci bułgarskiej flagi z nazwą dania.
Potem zostało już tylko ucztowanie i wspomnienia z wakacji. 🙂
Super to wygląda! 🙂
A ciasto filo robiłaś sama czy kupowałaś gdzieś, jeśli kupowałaś to gdzie go można dostać?
Nie tylko wygląda, ale i smakuje! 😉
Jeszcze nie podjęłam się wyzwania samodzielnego zrobienia ciasta filo. 🙂 Na szczęście coraz częściej pojawia się ono w marketach. Ja kupiłam w Tesco 🙂
O super, dziękuję 🙂
Jeszcze mam pytanie, ile kupiłaś paczek ciasta filo ?
Jedno opakowanie 300g. Dokładnie to: https://ezakupy.tesco.pl/groceries/pl-PL/products/2003120556127 🙂
I jeszcze trochę mi zostało nawet 🙂
Aa ok 🙂 Bo ta liczba arkuszy w nim mnie zmyliła – bo tam pisze, że 7, a w przepisie jest nieco więcej 😛
Te arkusze są spore, na pewno cięłam je na pół jak nie na więcej części 🙂 Mam małą formę, 20×20 cm, ale tak jak mówiłam, ciasta mi trochę zostało, więc na większą też powinno starczyć 🙂