Zbliża się dzień Matki, czas więc na małe prezentowe zrób to sam. 🙂 Bo czy może być lepszy prezent dla mamy niż ten wykonany samodzielnie?
Dziś mam dla Was pomysł na słoik z sylwetką – profilem twarzy. Wyobraźcie sobie ten uśmiech na twarzy Waszej mamy, gdy zobaczy Waszą buzie na słoiku. A w dodatku w środku będą jej ulubione smakołyki… 😉
DIY Słoik na łakocie z Twoją sylwetką
To będzie nam potrzebne:
- słoik,
- papier samoprzylepny,
- cyfrowe zdjęcie profilu twarzy,
- nożyczki,
- farba w sprayu lub farba akrylowa,
- wstążka do ozdoby,
- ulubione słodycze.
Instrukcja wykonania:
- Do wykonania słoika z profilem twarzy będziemy potrzebować zdjęcie naszego profilu. Najlepiej jako tło wybrać jednolitą powierzchnię, na przykład ścianę. Zdjęcie możecie wykonać nawet komórką. Zgrywamy je na komputer i otwieramy w programie GIMP.
- GIMP jest darmowy, dlatego wybrałam właśnie ten program, aby pokazać Wam jak szybko można zrobić sylwetkę na potrzeby naszego słoika.
Otwieramy zdjęcie w GIMPie i kadrujemy je za pomocą opcji „kadrowanie” (ikonka nożyka). - Z menu „Narzędzia” wybieramy opcję „Narzędzia zaznaczania” > „Inteligentne nożyce”.
- Zaczynając od dołu naszej sylwetki, zaznaczamy punkty na krawędzi profilu. GIMP sam znajdzie krawędź i połączy punkty. Gdy mamy więcej zakrzywień, punkty stawiamy trochę gęściej.
- Na włosach też stawiamy więcej punktów – nie martwcie się, że krawędź wyjdzie nierówna, to poprawimy już przy wycinaniu profilu.
- Gdy dojdziemy już do końca łączymy punkt końcowy z początkowym (klikając na punkt początkowy). Dla sprawdzenia czy na pewno nasza figura się zamknęła, najeżdżamy kursorem na wnętrze figury – powinny pojawić się nożyczki z małym przerywanym kółeczkiem, i na zewnątrz figury – powinny pojawić się nożyczki z małym przekreślonym kółeczkiem.
- Jeśli figura jest zamknięta klikamy kursorem w jej wnętrzu (na naszą twarz). Zrobiło nam się zaznaczenie profilu naszej twarzy (mrówki dookoła figury).
- Z menu „Edycja” wybieramy opcję „Wypełnij kolorem tła”. Kolor tła to ten pod spodem, na zdjęciu zaznaczony kółeczkiem – u mnie czarny. Nasza sylwetka zostanie wypełniona czarnym kolorem.
- Z menu „Zaznaczenie” wybieramy opcję „Odwróć”. Mamy teraz zaznaczone tło za naszym profilem.
- Z menu „Edycja” wybieramy opcję „Wypełnij kolorem pierwszoplanowym”. Kolor pierwszoplanowy to ten na górze, zaznaczony czerwonym kółkiem na zdjęciu – u mnie biały. Tło wypełnia nam się kolorem białym.
- Nasza sylwetka jest gotowa. Musimy ją zapisać i wydrukować.
Zapisywanie w GIMPie odbywa się przez menu „Plik” > „Wyeksportuj jako”. Zapisujemy w wybranym folderze plik z rozszerzeniem .jpg. - Najprościej wrzucić nasz obrazek do edytora tekstowego (np. Word). Tam widzimy wielkość kartki i możemy ustawić wielkość naszej sylwetki.
Sylwetkę drukujemy, przypinamy spinaczami do papieru samoprzylepnego i wycinamy. Teraz możemy poprawić nierówności, jeśli powstały nam takie podczas obróbki na komputerze. - Sylwetkę przyklejamy na słoik i malujemy go farbą w sprayu. Możecie użyć też zwykłej farby, ale wtedy najlepiej będzie ją nakładać punktowo za pomocą gąbki.
Po wyschnięciu odklejamy papier. - Teraz wystarczy ozdobić słoik wstążką lub sznurkiem, nasypać łakocie i gotowe! 🙂
Jak wyciąć twarz w GIMPie?
Słoik z profilem twarzy
Słoik możecie też wypełnić ulubioną kawą albo zrobić warstwową babeczkę.
Jestem ciekawa jakie jeszcze macie pomysły na wypełnienie takiego spersonalizowanego prezentu. 🙂
Prezent dla mamy musi mieć element handmade 🙂 To już taka tradycja od małego 🙂 Wspaniały pomysł ze słoikiem i super instrukcja <3
Czy jesteśmy małe czy duże handmade musi być 😉
Dziękuję i cieszę się, że instrukcja się podoba 🙂 Zawsze ma stresa czy napisałam wszystko dość zrozumiale, bo dla mnie jakiś krok może być oczywisty, a dla kogoś innego już nie 🙂
Świetnie Cię rozumiem 🙂
Wow! Ja to bym chciała kilka takich słoików dostać! Wraz z łakociami 😛
Tyle łakoci to każdy chciałby dostać 😀
Jak przeczytałam „z twoją sylwetką” to moja pierwsza reakcja to „nie ma takich grubych słoików” XD Ale po bliższym przyjrzeniu – jestem na tak 🙂
Co to za czarne myśli?! 🙂
Cieszę się, że jednak się spodobało 🙂