Na pewno znacie te nudne, białe, papierowe lampy z Ikei. Oczywiście można z nich wyczarować fajne aranżacje, ale przeważnie wiszą sobie samotnie pod sufitem i tyle. 😉 Postanowiłam to zmienić i nadać mojej lampie całkiem nowego wyglądu i to tylko za pomocą farb. Może spodoba Wam się ten pomysł i sami będziecie chcieli odświeżyć swoją lampę? 🙂 Chodźcie zobaczyć jak wykonałam lampę ombre.
DIY Lampa ombre
Do wykonania mojej ombre lampy użyłam papierowego klosza na lampę z Ikei (model Regolit) oraz farb akwarelowych.
Postawiłam oczywiście na kolor zielony, bo taki dominuje w dodatkach w moim salonie.
Chciałam, aby na dole lampa miała mocny zielony kolor, potem im wyżej tym jaśniejszy, a na górze została biała. Obróciłam więc klosz do góry nogami i zaczęłam malowanie. Na początek z duża ilością mało rozcieńczonej farby, którą coraz bardziej rozcieńczałam wodą. Pamiętajcie, że klosz jest papierowy, więc duża ilość wody może zrobić w nim dziury.
Farby akwarelowe mają to do siebie, że po wyschnięciu są dużo jaśniejsze niż na mokro. Po wyschnięciu pierwszej warstwy pomalowałam więc klosz jeszcze raz, jeszcze bardziej uwydatniając efekt ombre.
Trzeba trochę poeksperymentować z ilością farby, ale przecież efekt ombre nie musi być idealny. 😉 Mi bardzo podoba się takie niedbałe przechodzenie kolorów i niedoskonałości powstałe dzięki wysychającej farbie akwarelowej.
Tak wyglądała nasza lampa, którą zastaliśmy w wynajmowanym mieszkaniu. Sam pomysł na doklejenie koralików bardzo mi się podoba, jednak to totalnie nie mój styl. 😉 No i niestety taki papierowy lampion ciężko się czyści – najlepiej jak najczęściej go odkurzać, o czym niestety zapominam. 😉 Na szczęście taki papierowy klosz kosztuje 7zł, więc z każdą zmianą dekoracji można go wymienić na nowy, pasujący do otoczenia. 😀
Tadam! Tak teraz wygląda lampa w salonie. 🙂
Przynajmniej teraz lampa pasuje do moich zasłon ombre. 🙂
Jak Wam się podoba taki pomysł na odświeżenie papierowej lampy? 🙂
Świetnie wyszła! 🙂
Dziękuję! 🙂