Strasznie dawno nie informowałam Was tutaj o tym, co się u mnie dzieje. Założyłam sobie, że będę robić takie podsumowujące posty pod koniec każdego miesiąca, ale czasami zdarzałī się takie miesiące w których nic godnego uwagi się nie wydarzyło… i zacięłam się. W końcu stwierdziłam, że zrobię z tego nieregularny cykl, gdy uzbierają się jakieś ciekawsze wieści, które mogą Was zainteresować. I Was nie zanudzać. 🙂
Zaręczyny
Jeśli śledzicie mojego Instagrama, to pewnie już wiecie, ale ta nowina jest tak wielka, że nie mogę o tym nie wspomnieć i tutaj. 😉 Zaręczyliśmy się! 😀 I co prawda zdarzyło się to już jakiś czas temu, bo podczas naszego wypadu na Maltę, to ja dalej przeżywam tę chwilę i chodzę cały czas z uśmiechem na twarzy. 🙂
Ta informacja, zawiera też ważny przekaz dla Was – moich czytelników. 🙂 Mianowicie, zaręczyny, no i planowane wesele, oznaczają całą masę ślubnych i weselnych diy. 😀 Tak, tak, planuję bardzo dużo rzeczy zrobić sama i na pewno podzielę się z Wami moimi pomysłami. A jeśli i Wy macie jakieś inspiracje lub sami tworzyliście coś na własne wesele to koniecznie podzielcie się tym w komentarzach! 🙂
Testowanie
W lutym udało mi się załapać do dwóch świetnych kampanii, podczas których testuję produkty.
Pierwszą z nich jest kampania Jack Daniel’s ze strony streetcom.pl.
W paczce otrzymałam aż dwie butelki nowego, cynamonowego Jack Daniel’s do testowania. I powiem Wam szczerze, że nigdy nie myślałam, że będę Wam tutaj polecać whisky, bo nie jestem jakąś jej wielką fanką. Ale… cynamonowy Jack zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. 🙂 Ma mocny cynamonowy smak i idealnie rozgrzewa w zimowe wieczory. Próbowaliśmy go w zimnych shotach, a ja polecam go też w drinku z sokiem jabłkowym – taka ognista szarlotka, mniam. 😉
Druga kampania dotyczy antyperspirantu Adidas i pochodzi ze strony trnd.
W paczce otrzymałam dwa antyperspiranty Adidas – jeden w wersji damskiej i drugi w męskiej.
I również tą kampanią jestem bardzo mile zaskoczona. 🙂 Testowany antyperspirant nie zostawia śladów na skórze i ubraniach, ma bardzo delikatny zapach, który bardzo długo się utrzymuje i przede wszystkim działa. 🙂 Wypróbowałam go głównie podczas ćwiczeń w domu, podczas których staram się dać z siebie wszystko, ale też podczas codziennych zajęć. Spełniał swoje zadanie w 100%. 🙂
Bullet journal
W tym roku postanowiłam poszaleć trochę z akwarelami, które znajdą też swoje miejsce w bujo. 🙂 W lutym postawiłam na zakochane pingwinki. 😉
Jedzenie
W styczniu zaliczyliśmy gliwicki Festiwal Smaku. Czekałam na niego cały rok, bo podczas zeszłej edycji poznałam masę świetnych smaków. Tym razem nie było aż takiego szału, ale i tak pojedliśmy trochę pyszności. 😉
Z nowości – byliśmy spróbować dań w Desa. I bardzo nam zasmakowało. 🙂 Zwłaszcza deser był mistrzowski!
A ze znanych smaków, ale w wyjątkowym wydaniu odwiedziliśmy Polsko-Włoski oraz Qchnię. Przystawka z Polsko-Włoski wygrała tegoroczną edycję, a pyszny dorsz z soczewicą, mlekiem kokosowych i zielonym curry skradł nasze serca. 🙂
Bieganie
W styczniu dostałam w końcu świąteczny prezent (paczki niestety miały spore opóźnienia przez święta 😉 ) – sportowy
Jestem ciekawa, czy Wy też używacie zegarków sportowych np. podczas biegania? Dajcie też znać, jeśli bylibyście zainteresowanie recenzją Amazfita. 🙂
Małe ogłoszenie
Jeszcze jedna drobna informacja na koniec… blog origamifrog został nominowany w rankingu influencer.pl. 😀 Jestem mega szczęśliwa, bo to moja pierwsza nominacja w czymkolwiek. 😀
Baaardzo dziękuję Wam za wszystkie głosy <3 a jeśli czytacie to 18.02 to możecie jeszcze coś dorzucić (oczywiście jeśli lubicie mój blog :D ). Głosować można tutaj - ranking blogów diy.
Dziękuję Wam bardzo, bo bez Was by mnie tutaj nie było! 🙂
A tymczasem na blogu…
- Geometryczna tablica korkowa – praktyczna i piękna 🙂
- Etykiety na czekoladę do druku – spraw komuś słodki prezent 🙂
- Kwiaty z pomponów – dla tęskniących za wiosną 😉
Miłego dnia! 🙂
Przetestuje jak przestane karmić – już się nie mogę doczekać 🙂
Po takiej przerwie pewnie będzie jeszcze lepiej smakować 😀
Miesiąc testowań 🙂 Dziękujmy za polecenie Jack Daniel`s fire z ” w drinku z sokiem jabłkowym”!
Miałam taką małą kumulację w lutym 😉
Proszę bardzo 😉 Polecam Wam na rozgrzanie wieczoru 🙂